~Prolog~
-Musisz
zabić, rozumiesz?
-Ale...to
jest okropne tatusiu.
-Życie
jest okropne, Xana. Zapamiętaj to.
Mała
dziewczynka o włosach czerwonych, niczym gęsta krew, siedziała na
dywanie. Do pokoju weszła matka.
-Benjaminie...
- nakazała gestem, aby przeszedł do pokoiku obok. Xana słyszała
każde słowo.
-Benjaminie,
przekraczasz i tak już naciągnięte granice...
-Musi
być silna - odparł.
-Ty
jej nie trenujesz!!! - wzięła głęboki oddech, by się opanować,
po czym wykrztusiła: - Ty ją niszczysz.
-Musi
być silna. - powtórzył.
-A
co z jej psychiką?! Uczuciami?! Przez te całe ,,treningi”,
zabijasz jej...dobroć. Morale, wpajane od małego, legną w gruzach!
,,Nie wolno krzywdzić innych”-powtarzaliśmy jej. Co więc robisz
teraz, każąc jej zabijać? To jest dziecko! Potrafisz wyobrazić
sobie, co ona przeżywa?!
-Zwierzęta...Ćwiczymy
na zwierzętach - wtrącił.
-Nie
ma żadnej różnicy!!! - wybuchła.
Na
parapecie przysiadła dziewczynka o ślicznej buźce i rozumnym
spojrzeniu. Miała długie, czarne włosy, związane w ciasny
warkocz, opadający przez jedno ramię. Ubrana była w zwiewną,
letnią sukienkę. Kołysała nóżkami jak wahadłami zegara.
Raz,
dwa, trzy...jej buciki odbijały się od ściany. Była śliczną
dziewczynką i...
No
cóż, była martwa.
-Co
się dzieje? - spytała.
-Znowu
się kłócą. - westchnęła Xana. - Lulumay, co jest ze mną nie
tak?
-A
co niby miałoby być z tobą ,,nie tak”? - zdziwiła się Lulumay,
bo tak właśnie miała na imię. Czerwonowłosa wzruszyła ramionami
i szepnęła:
-Czasem
mam wrażenie, że wszystko...
No i jest prolog... Wiem, że trochę dziwaczny, ale wraz z rozdziałami wszystko zacznie się wyjaśniać. BŁAGAM o jakiekolwiek komentarze, opinie (szczere) i może nawet zaobserwowanie mojego bloga? Dopiero zaczynam, więc proszę o wyrozumiałość.
Tutaj link do drugiego bloga, którego prowadzę z przyjaciółką *Klik*
Pozdrawiam ♥
Tutaj link do drugiego bloga, którego prowadzę z przyjaciółką *Klik*
Pozdrawiam ♥
Chelly
Nie mogę się doczekać następnego, kiedy to wszystko się wyjaśni, bo szczerze mówiąc nawet nie mogę się niczego domyślić, o co tu może chodzić.
OdpowiedzUsuńCo jaki czas będą rozdziały?
Pozdrawiam i życzę weny, chociaż z tego co widzę masz jej sporo, no więc powodzenia. <3
Jak na razie, to rozdziały postaram się dodawać regularnie, szczególnie w wakacje :) Najbliższy chyba jutro :3
UsuńDziękuję ♥
Wow, jestes naprawdęę swietna! Jestem w Twoim wieku i nigdy bym nie napisala tak wspanialego prologu :D :* // Duska :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńMam nadzieję, że będziesz wpadać często :)
Pozdrawiam, trzymaj się ciepło ♥
Chelly